| Newsy |
01-06-2012 18:11
Sprawozdanie Zarządu Oddziału Wielkopolskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczpospolitej Polskiej w Poznaniu za okres kadencji: kwiecień 2008 – maj 2012 r.
Koleżanki i Koledzy!
17 kwietnia 2008 roku na Walnym Zebraniu wybrano Zarząd w składzie: Stefan
Kostecki (przewodniczący), Andrzej Górczyński, Rafał Małolepszy, Grzegorz Sporakowski,
Zbigniew Standar, Ryszard Sławiński. Trzon tego Zarządu stanowiły osoby wybrane rok
wcześniej na nadzwyczajnym Walnym Zebraniu.
10 marca 2009 roku zwołane zostało Nadzwyczajne Zebranie Członków na wniosek
ówczesnego przewodniczącego i kilku innych członków Zarządu, którzy z powodów
osobistych rezygnowali z jego członkostwa. Zrezygnował przewodniczący Stefan Kostecki i
członkowie Rafał Małolepszy, Grzegorz Sporakowski i Kazimierz Rafalik. Podczas zebrania
doszło do kolejnych rezygnacji, które w ostateczności ich autorzy odwołali. Nowy Zarząd
wybrano w składzie: Andrzej Górczyński, Janusz Heller, Filip Krause, Witold de Mezer,
Zbigniew Standar i Ryszard Sławiński. Nowy Zarząd ukonstytuował się 22 maja.
Przewodniczącym został Ryszard Sławiński, skarbnikiem Filip Krause a pozostali stali się
wiceprzewodniczącymi. Od Walnego Zebrania w 2008 roku przewodniczącym Komisji
Rewizyjnej jest Marek Wajer.
Sukcesem organizacyjnym Zarządu sprzed 2008 roku była uchwała o podjęciu starań
o uzyskanie osobowości prawnej. Zakończyły się one sukcesem i 5 maja 2008 uzyskaliśmy
wpis do Krajowego Rejestru Sądowego, i od września 2008 roku sami prowadzimy
uproszczoną księgowość. Wydawało się, że ten formalny akt przyczyni się do aktywizacji
naszego środowiska. Niestety, nie do końca. Najbardziej widomym tego potwierdzeniem jest
nie płacenie składek. Jesteśmy zobowiązani statutowo do odprowadzania części składki do
Zarządu Głównego SD RP. To jest 3 złote od członka. Zawsze, na początku roku jesteśmy
zobowiązani do przekazania Zarządowi Głównemu liczby osób od których odprowadzimy
składkę. Mimo, że ostatnio podaliśmy poniżej czterdziestu – na 120 członków - w tym roku
do tej pory swój podstawowy statutowy obowiązek spełniło jedynie 24 naszych koleżanek i
kolegów. Mamy nadzieję, że po dzisiejszym zebraniu liczba naszych członków
identyfikujących się z celami i działaniami naszego Stowarzyszenia zwiększy się.
W 2006 roku ówczesny Zarząd przeprowadził drastyczną operację polegającą na
pozbawieniu praw członka sporej grupy osób. Za nie płacenie składek właśnie. Przyniosło to
pewne ożywienie, ale na krótko. Być może powinniśmy dokonać po raz kolejny taką
operację. Jednak zważywszy na fakt, że wśród niepłacących są także ikony wielkopolskiego
dziennikarstwa zadanie jest wyjątkowo trudne. Mimo to liczymy na poprawę sytuacji.
Trzeba bowiem pamiętać, że każde działanie kosztuje a składka powinna być podstawowym
środkiem działalności finansowej.
Zarządy w ostatnich latach aktywnie działają na rzecz pozyskiwania środków od
sponsorów i jednostek samorządu terytorialnego. Służą temu spotkania z władzami oraz
dobre kontakty z firmami. Od kwietnia 2008 roku Zarząd spotkał się z Marszałkiem
Województwa Wielkopolskiego Markiem Woźniakiem, Wojewodą Wielkopolskim Piotrem
Florkiem, Prezydentem Poznania Ryszardem Grobelnym, Starostą Powiatu Poznańskiego
Janem Grabkowskim a także Prezydentem Konina Kazimierzem Pałaszem (marzec 2010 r), i
Prezydentem Leszna Tomaszem Malepszym (kwiecień 2011). Jest okazja, by dziś
podziękować im za życzliwość z jaką nas przyjmowali. Przy okazji warto wspomnieć o
ożywieniu w środowiskach dziennikarskich Konina, Leszna a ostatnio także Kalisza. Ten nurt
warto kontynuować, bowiem wielu byłych członków chce do nas wrócić a także są nowi
chętni do wstąpienia w nasze szeregi. Warto też podziękować sponsorom naszych
przedsięwzięć: Press Service Monitoring Mediów z naszym kolegą Zbigniewem Długim,
firmie Imperial Tobacco, firmie AQANET, Międzynarodowym Targom Poznańskim, firmie
NISSAN POLODY, firmie Toyota Bońkowscy. Specjalne podziękowania kierujemy do firmy
INEA S.A. z jej prezesem Januszem Kosińskim – wielkiemu operatorowi
telekomunikacyjnemu, która jest sponsorem Nagrody im. Zdzisława Beryta.
Niewątpliwie nowym pozytywnym działaniem jest fakt iż w ciągu ostatnich dwóch lat
do naszego Stowarzyszenia wstąpiło 18 młodych osób. To są w kilku przypadkach studiujący
ale pracujący w mediach, głównie internetowych młodzi dziennikarze. Powstało Koło
Młodych Dziennikarzy na czele z Natalią Czerwińską. Mamy informację, że m.in. w Oddziale
Warszawskim podobne przyjęcia mają miejsce. Te nowe przyjęcia budzą pewien niepokój
wśród starszych dziennikarzy. Że bez stażu, że bez doświadczenia…Tymczasem statut
wymaga jedynie dwa lata pracy w zawodzie i rekomendację dwóch osób. Czasy się zmieniają,
stowarzyszenia przeżywały wieloletni regres. Ta tendencja wydaje się interesująca i trzeba
jej sprzyjać. Nowi ludzie w naszym stowarzyszeniu to wielka szansa na ożywienie. To wielka
szansa dla środowiska zdezintegrowanego, zagubionego, pilnie strzeżonego przez
pracodawców, by się nie organizowało.
Na tym tle kilka słów o Kole Seniorów Dziennikarstwa. Aktywny, systematycznie raz w
miesiącu spotykający się nie tylko ze sobą ale z wieloma interesującymi postaciami – m.in. 10
kwietnia 2012 r. gościem Koła była posłanka Krystyna Łybacka. Ponadto Koło co pewien czas
organizuje wyjazdy do ciekawych miejsc. Takie wyjazdy były tradycją Oddziału. Warto do niej
wrócić.
Pod koniec ubiegłej kadencji postanowiliśmy trochę zmienić problematykę spraw.
Zajrzeliśmy bardziej szczegółowo do Statut i doszliśmy do wniosku, że musimy więcej czasu
poświęcić ogólnym celom środowiska i środkom jakich możemy używać.
W maju 2007 roku wystąpiliśmy z apelem do władz miejskich i wojewódzkich o specjalne
uczczenie 90 rocznicy Powstania Wielkopolskiego w 2008 roku. W październiku 2008 oku
zorganizowaliśmy otwartą debatę ,,Czy potrzebna jest ustawa o zawodzie dziennikarza?”
Pod koniec 2008 roku powstały dwa kluby dziennikarskie: Społeczno – Ekonomiczny i
Publicystyki Kulturalnej. Niestety nie udało się uruchomić ich działalności. W grudniu 2010
roku z inicjatywy Zarządu Oddziału powstało wspólne „Stanowisko w sprawie sytuacji
zawodowej dziennikarzy” w którym zwróciliśmy uwagę na: dezintegrację środowiska,
dramatyczne obniżanie się prestiżu zawodu dziennikarza, pogłębiających się różnic w
wynagrodzeniach dziennikarzy i redakcyjnego menedżmentu, braku elementarnej opieki
socjalnej, szerzącej się komercjalizacji. Stanowisko było podpisane przez wszystkich
uczestników Wielkopolskiego Porozumienia Dziennikarzy. Zarząd Oddziału SD RP w Poznaniu
skierował też stanowczy protest w sprawie ograniczania programów lokalnych telewizji
publicznej oraz o zwiększenie czasu antenowego ośrodków regionalnych telewizji publicznej.
Wnioski, apele i stanowiska kierowaliśmy do władz państwowych i regionalnych, posłów i
senatorów z Wielkopolski. Wiele z nich zyskało odzew.
Chcę zwrócić uwagę na rolę tzw. zebrań ogólnych dziennikarzy. Odbyliśmy je wiosną
2008 roku, w czerwcu 2009, w czerwcu 2010 i w maju 2011 roku. Rozmawialiśmy o
potrzebie istnienia i działania stowarzyszenia, o kondycji zawodu, o kompletnym braku
zainteresowania problemami bytowymi środowiska ze strony wydawców i właścicieli a także
ze strony dziennikarskiej czołówki w Polsce. Czołówki sytej, egoistycznej i zarozumiałej, dla
której bajdurzenia o jakichś niskich emeryturach, coraz trudniejszym dostępie do
podstawowych świadczeń zdrowotnych są marudzeniem ludzi marzących o powrocie do
epoki słusznie minionej. Przeciwnicy jakiejkolwiek regulacji przywołują ,,wolność słowa” jako
nienaruszalne dobro naszego zawodu. Jakby nie wiedzieli, że ewentualna troska o zawód nie
ma żadnego wpływu na wolność słowa. My niewiele już w tej sprawie zrobimy ale obecnym
tu na sali młodym ludziom zwracam na to uwagę. Chyba, że powstanie jakaś prawna
regulacja dotycząca naszego zawodu, chyba, że powstanie jakaś reprezentacja zawodowa,
która się o cokolwiek upomni. Trudno na to liczyć zważywszy na nacisk ze strony rządzących
na deregulacje zawodów. Warto jednak zwrócić w tym momencie uwagę, że chodzi o
zupełnie podstawowe sprawy bytowe i socjalne osób wykonujących ten piękny kiedyś a dziś
spauperyzowany i odarty z pewnego etosu zawodu.
Niewątpliwie dobrym zwyczajem jest, że z inicjatywy naszego stowarzyszenia
odbywają się spotkania na tematy zawodowe z udziałem kolegów ze stowarzyszenia
dziennikarzy polskich, katolickich, ze związku zawodowego i syndykatu. To ważny sygnał o
tym, że przynajmniej w naszym środowisku nie grają roli podziały polityczne, podejrzenia
historyczne i fobie z przeszłości rodem. Wyrazem praktycznym takiej postawy jest
Wielkopolskie Porozumienie Dziennikarzy koordynowane przez naszego kolegę – szefa
Stowarzyszenia Dziennikarzy Katolickich Krzysztofa Wodniczaka. Od grudnia 2009 roku nasze
Stowarzyszenie zainicjowało wigilijne spotkania całego środowiska z Zarządem i na koszt
Międzynarodowych Targów Poznańskich. Odbyły się trzy takie spotkania podczas których
jesteśmy wszyscy kolegami i coraz sobie bliżsi. Mają one niepowtarzalną atmosferę a
niektórzy nazywają te spotkania ekumenicznymi. I niech tak będzie. Przekazuję
najserdeczniejsze podziękowania dr Andrzejowi Byrtowi – prezesowi Zarządu MTP, który
uznał, że taki kontakt i sposób komunikowania się ze środowiskiem opiniotwórczym jest
przydatny Targom. My zaś uznajemy, że nam również. Dziękujemy Panie Prezesie!
Ważnym wydarzeniem w życiu naszego Stowarzyszenia była odbyta 6 czerwca 2011
roku konferencja popularno – naukowa „ Wielkopolskie media lokalne. Stan obecny i
perspektywy”. Konferencja z naszej inicjatywy zorganizowana została w Instytucie
Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Adama Mickiewicza z wiodącą rolą
Dziekana prof. dr hab. Jerzego Wallasa, przy finansowym wsparciu Rektora UAM i Kanclerza
Stanisława Wachowiaka. Składam z tego miejsca serdeczne podziękowania. Dziękuję także
współorganizatorowi - Stowarzyszeniu Prasy Lokalnej z prezesem Jerzym Mianowskim. To
kolejny przykład, żeśmy nie są sami a razem stanowimy wyrazistą i ważną siłę. Przyszły
Zarząd powinien zająć się konferencją na temat przekształceń, stanu obecnego i perspektyw
mediów poznańskich.
Podobnie ważną była w październiku 2011r. sesja dziennikarska Stowarzyszenia Prasy
Lokalnej w Ślesinie k. Konina do której współorganizacji zostaliśmy zaproszeni a
przewodniczący Zarządu był jednym z referentów. Wczesną jesienią roku 2011 w Lesznie
zorganizowaliśmy Warsztaty Dziennikarskie dla tamtejszego środowiska. Przeprowadził je
fachowo i kompetentnie członek naszego Zarządu Zbigniew Standar, któremu szczerze
dziękujemy. Tym goręcej dziękujemy, że honorarium za tę imprezę Mecenas przeznaczył na
działalność naszego Stowarzyszenia. Zbigniew Standar nieodpłatnie udzielał porad prawnych
czasem w bardzo skomplikowanych indywidualnych sprawach dziennikarzy.
Ważnym, choć dziś zaniechanym – co obciąża ustępujący Zarząd - działaniem był Klub
Dziennikarza „Monidło”. Odbywały się tam imprezy artystyczne z których wszystkie były
znaczące i ważne zarówno dla środowisk artystycznych jak i naszego. Nieocenioną rolę
odegrał Kazimierz Rafalik a także grupa starszych dziennikarzy z nestorem Januszem
Marciszewskim. W ,,Monidle” odbyły się wystawy: rzeźb i fotografii Kazimierz Rafalika wraz
ze spotkaniem autorskim; malarstwa Małgorzaty Radziszewskiej, fotografii i recital Elżbiety
Arsso – Cwalińskiej, malarstwa Barbary Gołężewskiej i fotografii Mariusza Figaja.
Nawiązaliśmy współpracę z Osiedlowym Klubem „Krąg” na Łazarzu i to zapewne
zadecydowało o oddaleniu się od stałej siedziby przy ul. Grunwaldzkiej. Są wśród nas tacy,
którzy mają nam to za złe. Niestety, Zarząd którym do dziś kierowałem, przeprowadził
rozmowę z Prezesem Zarządu Polska Presse a jeden z naszych postulatów dotyczył zmiany
siedziby naszego Stowarzyszenia a ściślej obniżenie piętra. Czwarte wysokie piętro, poddasze
podczas gorącego lata czyni to miejsce prawdziwym piekłem. Wielu naszych seniorów nie
jest w stanie dotrzeć na tę górę. Mimo obietnic zmiany tej sytuacji Prezes Polska presse
nigdy do tematu nie wrócił. Stąd znając doświadczenia Koła Seniorów a także życzliwość
członka naszego Zarządu Janusza Hellera przenieśliśmy się na Dmowskiego 37 i tam
odbywamy posiedzenia Zarządu, liczniejsze spotkania, dziennikarskie imprezy i benefisy. Tu
w Klubie „Krąg” odbyły się benefisy Ryszarda Daneckiego, Kazimierza Rafalika, Janusza
Marciszewskiego i Lecha Konopińskiego. Pozwólcie więc Koleżanki i Koledzy, że z tego
miejsca i przy tej okazji serdecznie podziękuję Januszowi Hellerowi, jego załodze oraz
Zarządowi Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Grunwald” za życzliwe ,,przechowywanie” nas w tym
miejscu. Mimo, że nam nie udało się porozumieć z „Głosem Wielkopolskim” nowemu
Zarządowi rekomendujemy kontynuowanie starań, bo ,,Głos Wielkopolski” to jedyny
dziennik regionalny, to także redakcja która jeszcze do niedawna umożliwiała odbywanie
stażów zawodowych młodym dziennikarzom, którzy w ramach „Dziennikarskich Koziołków”
otrzymywali taki właśnie bonus. Jeśli o współpracy i współdziałaniu mówimy to jest okazja by
podziękować Radiu „Merkury” i regionalnemu oddziałowi Telewizji Polskiej w Poznaniu za
współpracę, przychylność i zrozumienie roli stowarzyszenia jaką odgrywa w środowisku.
Niewątpliwie na wielkie podziękowanie zasługują poznańskie wyższe uczelnie:
Uniwersytet Adama Mickiewicza – Instytut Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, Wyższa
Szkoła Umiejętności Społecznych i Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. W
tych placówkach od kilku lat naprzemiennie odbywają się Gale „Dziennikarskich Koziołków”,
Nagrody im. Zdzisława Beryta oraz plebiscytu ,,Medialna Dziesiątka Wielkopolski”. Te trzy
imprezy na czele z „Koziołkami” to sztandarowe wydarzenia środowiska dziennikarskiego
Poznania i Wielkopolski. Znamy wyniki poszczególnych imprez – 16 już Dziennikarskich
Koziołków, sześciu Medialnych Dziesiątek i trzech edycji nagrody im. Z. Beryta, więc nie ma
potrzeby ich powtarzania. Zarząd dokonał zmianę regulaminu polegającą na tym, że Kapitułę
powołuje Zarząd, w niektórych przypadkach Zarząd może być Kapitułą. To usprawniło pracę
Kapituły
Jest jeszcze jedna sprawa, budząca spory. Wydaje nam się, że w obecnej kadencji
przyzwoicie działa nasza strona internetowa. Do ideału daleko, ale przynajmniej podstawową
informację z życia i działalności naszego stowarzyszenia staramy się zapisać i środowisku
przekazać. Mam nadzieję graniczącą z przekonaniem, że kolejna kadencja będzie w tym
względzie lepsza i bardziej efektywna.
Koleżanki i Koledzy!
Proszę przyjąć wyrazy podziękowania za współpracę z Zarządem. Po śmierci
naszego kolegi Red. Witolda de Mezera zostało nas niewielu. Dopraszaliśmy więc na
nasze posiedzenia kilku kolegów bez prawa głosowania ale z głosem doradczym. Dziękuję
tą drogą Tomaszowi Dymaczewskiemu, głównemu akwizytorowi młodzieży do naszego
Stowarzyszenia i Grzegorzowi Sporakowskiemu służącemu nam pomocą wynikającą z jego
doświadczenia. Dziękuję Romkowi Krzywińskiemu za pomoc w prowadzeniu naszych imprez
i nie tylko. Specjalne podziękowania składam dyrektorowi Biura Stefanowi Kosteckiemu,
który mimo osobistych kłopotów i problemów cicho i bez rozgłosu prowadził sprawy
formalne i finansowe składając każdego roku fiskusowi sprawozdanie finansowe, które nigdy
nie zostało odrzucone. Dziękuję też jego córce Paulinie, która wspierała nas podczas imprez
dziennikarskich w różnych miejscach.
Oddajemy się do Waszej dyspozycji z nadzieją, że ocenicie nas obiektywnie i w miarę
pozytywnie. Naszym następcom życzymy sukcesów na miarę coraz większych potrzeb
środowiska.
Dziękuję za uwagę.
Ryszard Sławiński
